Forum Bransoletki z muliny :D Strona Główna


Bransoletki z muliny :D
Plecione forum
Odpowiedz do tematu
Dowcipy xD
Kasiorek
Szefowa :D


Dołączył: 10 Lut 2007
Posty: 576
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce

Lubicie kawały??? Piszcie swoje ulubione własnie w tym temacie Smile
Ja lubię takie:

Siedzi Szkot i płacze. Przechodzi obok jego sąsiad i pyta się:
- Czemu płaczesz ?
- A bo mi się ząb w grzebieniu złamał ?
- I to taki wielki powód do płaczu ?
- To już był ostatni...

Kumpel podchodzi do Szkota, który się zawsze jąkał i zauważa, że mówi on płynnie.
- Jak to zrobiłeś?- Pyta.
- Zmuszony byłem zamówić rozmowę telefoniczną z Londynem, a wiesz, ile to kosztuje...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Speedy
Nowy supełek :) - Nowicjusz


Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

haha , ten drugi lepszy xD


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kasiorek
Szefowa :D


Dołączył: 10 Lut 2007
Posty: 576
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce

Też tak myślę Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Speedy
Nowy supełek :) - Nowicjusz


Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

coś nas łączy :p , wspólne myślenie Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kasiorek
Szefowa :D


Dołączył: 10 Lut 2007
Posty: 576
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce

A widzisz Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Stokrotka
Bransoletka :P - Zaangażowany


Dołączył: 06 Kwi 2008
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Zaskoczenia

Jedzia gość samochodem po leśnej drodze. Nagle wyskakuje na drogę jeleń, lecz facet go zgrabnie ominął. Widzi go policjant, zatrzymuje i postanawia wynagrodzić 100 zł. Facet się cieszy:
- Super, kupię sobie prawo jazdy!
Na to jego żona, ratując sytuację:
- Panie władzo, proszę go nie słuchać, on zawsze tak po pijaku.
Słysząc to babcia:
- Ja wam mówiłam, że kradzionym samochodem daleko nie zajedziemy!
A dziadzio z bagażnika:
- Czy to już Chiny?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
madzik11
Bransoletka :P - Zaangażowany


Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

KOCHAM! Ten dowicip!! Uwielbiam...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Stokrotka
Bransoletka :P - Zaangażowany


Dołączył: 06 Kwi 2008
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Zaskoczenia

ja też!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Karolka;)
Kolia - Mistrz


Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zaskoczeniaO_o

Jasio do ojca:
-Tato, słyszałem, że twój ojciec był strasznie głupi...
-Chyba twój!!! Very Happy
*************
-W życiu trzeba sobie jakoś radzić- mówi tata do Jasia, zawiązując buty dżdżownicą.... Mr. Green
**************
Turysta pyta bacę:
-Baco, a te owce to dużo.... mleka dają???
-białe duzo...

-A czarne???
-tyz duzo
- Baco, a te owce to... dużo wełny dają???
-białe duzo...
-A czarne???
-tyz duzo
- A dlaczego baca tak zawsze od białych owiec zaczyna???
-bo moje
-a czarne???
-tyz moje!!! Mr. Green
**************
Na historii pani zawołała Karola do odpowiedzi.
-W którym roku rozpoczęła się II wojna światowa?
-W 1939- odpowiedział Karol.
-Kto ją wywołał?
-Adolf Hitler.
-Ile ludzi zginęło?
-Naukowcy tego nie stwierdzili.
Na drugi dzień Bartek pyta Karola.
-O co pani ciebie wczoraj pytała?
-Zapamiętaj odpowiedzi:
Na pierwsze pytanie odpowiedz 1939,
na drugie Adolf Hitler, a na trzecie
naukowcy tego nie stwierdzili.
Na następnej historii pani wyrwała Bartka do odpowiedzi.
-W którym roku się urodziłeś?
-W 1939-odpowiada pewny siebie Bartek
-Kto jest twoim ojcem?
-Adolf Hitler.
-Bartek czy ty masz mózg?!-pyta zdenerwowana pani.
-Naukowcy tego nie stwierdzili.
********************
Jest pewna klasa i w tej klasie jest Jasiu. Pani mówi do Jasia:
- Jasiu, poszukasz mi w szafce szmatkę?
Jasiu podszedł do szafy, no i szuka tej szmatki. Pani w międzyczasie pyta klasę:
- Co byście napisali na moim nagrobku gdybym kiedyś zmarła?
Jasiu wyrywa się:
- Tu leży ta szmata.
***********************
Pani poprosiła dzieci, żeby ułożyły zdania z nazwami ptaków. Zgłasza się Jaś i mówi:
- Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak.
- Dobrze, a z dwoma?
- Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak i wyrżnął orła.
- Z trzema...?
- Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak, wyrżnął orła i puścił pawia.
- Z czterema...?
- Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak, wyrżnął orła, po czym puścił pawia, aż mu dwa gile z nosa wyszły.
- Z pięcioma...?
- Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak i wyrżnął orla, po czym puścił pawia, aż mu dwa gile wyszły z nosa i poszedł znowu pić na sępa.
**********************
Był sobie facet, który własnie przeszedł ciężki rozwód z żoną. Pewnego dnia znalazł lampę z dżinem. Dżin wyszedł i powiedział:
- Witaj, panie. Spełnię twoje trzy życzenia, ale czegokolwiek sobie zażyczysz, twoja żona dostanie podwójnie.
Nie bardzo się to mu spodobało, ale skorzystał z okazji. Podał pierwsze życzenie:
- Dżinie, chcę mieć dom na Hawajach.
Fruu. Dostał dom, a jego żona dwa. Nie uszczęśliwiło go to, ale podał drugie życzenie:
- Dżinie, chcę dwa biliony dolarów.
Fruu. Dostał 2 biliony, a jego żona 4. Jak dotąd facet nie był zbyt szczęśliwy. Dżin mówi:
- Zostało ci jeszcze jedno życzenie. I przypominam ci, cokolwiek sobie zażyczysz, twoja żona dostanie podwójnie.
- Taa, wiem, wiem.
Facet myśli naprawdę mocno i wreszcie wykrzykuje:
- Mam! Dżinie, pobij mnie i zostaw w pół żywego!
***********************
Matka mówi do córek:
- Oj, oj coś mi się wydaje, że macie złych mężów! Chyba ich sprawdzę.
- Dobrze mamusiu! - odpowiedziały córki.
Teściowa idzie do pierwszego zięcia,
wchodzi do studni i krzyczy:
- RATUNKU! NA POMOC! TOPIE SIĘ!
Zięć przybiega, ratuje teściową, a ona mówi: - Dostaniesz nagrodę!
Nazajutrz zięć patrzy, a tam FIAT 126p z tabliczką na której jest napisane:
- Kochanemu zięciowi - Teściowa!
Idzie do drugiego wchodzi do studni i krzyczy:
- RATUNKU! NA POMOC! TOPIE SIĘ!
Zięć przybiega, ratuje teściową, a ona mówi:
- Dostaniesz nagrodę!
Nazajutrz zięć patrzy, a tam także FIAT 126p z tabliczką na której jest napisane:
- Kochanemu zięciowi - Teściowa!
Teściowa pewna siebie idzie do trzeciego
wchodzi do studni i krzyczy:
- RATUNKU! NA POMOC! TOPIE SIĘ!
Jednak zięć, zamiast pomóc, krzyczy:
- To się top!
Nazajutrz zięć patrzy, a tam
nowiutki MERCEDES najnowszej klasy z wszystkimi bajerami i tabliczką
-KOCHANEMU ZIĘCIOWI - TEŚĆ!
*******************


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Karolka;) dnia Pon 8:53, 04 Sie 2008, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Karolka;)
Kolia - Mistrz


Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zaskoczeniaO_o

Kat do skazańca:
-Masz jakieś życzenie?
-Mam.Chce sie napić szampana.
-Da sie załatwić.
-Ale to musi być rocznik 2040...
*** *** ***
Idzie facet i ciągnie za sobą sznurek, ktoś go zaczepia
i pyta
- Po co ciągniecie ten sznurek?
- A co, pchać go mam?
*** *** ***
które zwierze 99 razy robi klik i tylko jeden raz klak?
stonoga z drewnianą protezą!!!
*** *** ***
- Jasiu podaj przykład dwóch zaimków osobowych.
- Kto? Ja?
- Wspaniale! siadaj,
szóstka!
*** *** ***
Rozmawia Jasio z panią i się pyta:
- czy można ukarać ucznia za coś czego nie zrobił?
-Oczywiście że nie!!
-a więc nie odrobiłem zadania z gramatyki...
*** *** ***
Przychodzi Jasio ze szkoły i mówi mamie:
-mamo nauczyłem się liczyć!
- to policz
- 2,3,4,5,6,7,8,9,10
-a gdzie jest 1?
- w dzienniku!!!
*** *** ***
Do Krakowa przyjeżdża polonus z Ameryki i łapie taryfę. Po drodze pyta kierowcę:
-Co to?
-Hotel Europa.
-A ile go tego...budowali?
-2 lata
-Eee, u nas w Stanach, postawiliby go w rok! A tamto, to co?
-Hotel Plaza. Budowali go niecały rok-rzuca taksówkarz.
-Phi! U nas, w Ameryka powstałby w pół roku!
Po dłuższej chwili milczenia pasażer pyta, wskazując palcem zamek na Wawelu:
-A co to takiego?
Taksówkarz lekko poirytowany:
-Nie mam pojęcia! Rano tego tu nie było!
*** *** ***
Przychodzi królik do sklepu niedźwiedzia i pyta:
- Są zgniłe marchewki?
- Nie - odpowiada niedźwiedź.
Sytuacja powtarza się przez kilka dni.
W końcu niedźwiedź przygotował kilka zgniłych marchewek. Przychodzi królik i pyta:
- Są zgniłe marchewki?
- Są!
Na to królik wyciąga legitymację:
- Sanepid!
*** *** ***
Syn pyta ojca:
- Tato, czy maliny są w czarne kropki i chodzą?
- Nie synku, czemu pytasz?
- O kurcze, znowu zjadłem biedronkę.
*** *** ***

Przychodzi zajączek do sklepu i pyta:
-jest chleb?
-Całego nie ma są tylko połówki
-to ja dziękuje.
Ta historia powtórzyła się jeszcze kilka razy aż zdenerwowany sprzedawca sam postanawia upiec chleb dla zajączka.
kiedy przychodzi znowu i pyta
-jest caly chleb?
-tak, opowiada sprzedawca
-TO JA POPROSZE PÓŁ!!!!!!

*** *** ***
Pewien młody bogacz chciał wstąpić do klubu milionerów. Przyjechał tam i poprosił o członkostwo. Ale że bogacze go nie znali, zaczęli go wypytywać:
- Czy ma pan dwupiętrową kamienicę?
- Nie - odpowiada
- Czy jeździ pan mercedesem?
- Nie
- A ma pan może chociaż taki naszyjnik, ze złota i diamentów?
- Nie
- Więc przykro nam, ale nie możemy pana przyjąć.
Załamany bogacz wraca do willi i woła służącego:
- Janie!
- Tak?
- Zamów firmę budowlaną i każ zburzyć w naszej kamienicy wszystkie piętra powyżej drugiego. Sprzedaj nasze jaguary i cadillaki, i kup to niemieckie złomy którymi wszyscy jeżdżą.
- I jeszcze coś?
- Tak, zdejmij Azorowi obrożę i przynieś mi ją tutaj.
*** *** ***
Jak blondynka robi dżem?
-Obiera pączki
*** *** ***
Dwie blondynki stoją przy odwróconą do góry dnem szklanką:
-patrz, ta szklanka nie ma dziurki!!!
-O, denka też nie !!!
*** *** ***
lew ogłosił zebranie :
-po lewej stroni zwierzęta ładne po drugiej stronie
zwierzęta mądre
A żaba stanęła na środku
lew mówi:
-a ty co żaba?
odpowiada: -przecież się nie rozdwoję!!!
*** *** ***
Na motorze jadą: Marek, Bartosz(który strasznie się jąka) i Szymek.
Nagle Bartosz mówi:
-Sz..sz...sz...sz...sz...szz...
Na to Marek:
-Szybciej? jak chcesz...
-Sz..sz...sz...sz...sz...szz...
-Jeszcze szybciej? Dobra...
-Sz..sz...sz...sz...sz...szz...
-Szybciej? Jest 100 na liczniku, a ty szybciej?!
Na to Bartosz mówi:
-Sz..sz...sz...SZYMEK SPADŁ!!!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kasiorek
Szefowa :D


Dołączył: 10 Lut 2007
Posty: 576
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce

Fajne:)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Karolka;)
Kolia - Mistrz


Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zaskoczeniaO_o

Do okulisty przychodzi pacjent :
- Proszę przeczytać litery z tablicy - mówi lekarz.
Na to pacjent:
- Z jakiej tablicy?
*** *** ***
- Jasiu, co to jest nieskończoność?
- Rok szkolny.
(z tym się zgadzam)
*** *** ***
Przychodzi baba do lekarza, w jednym ręku trzymając telewizorek, a w drugim paczkę kawy.
-Co Pani jest? - pyta lekarz.
-Teleexpres...
*** *** ***
Pani Kowalska mówi do sąsiadki:
- Mój mąż po wypiciu herbaty zjada filiżankę, a uszko zostawia.
- To rzeczywiście dziwne, bo uszko jest najsmaczniejsze!
*** *** ***
Idą trzy mrówki przez pustynie.
Jedna mówi: idę na wschód.
Druga: idę na zachód.
Trzecia: idę z wami!
*** *** ***
Jak mężczyźni sortują pranie?
Na ,,brudne'' oraz ,,brudne, ale jeszcze można założyć".


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kasiorek
Szefowa :D


Dołączył: 10 Lut 2007
Posty: 576
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce

Laughing Laughing Laughing Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość




Mi się bardzo podobają!!! Laughing Laughing
Karolka;)
Kolia - Mistrz


Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zaskoczeniaO_o

Chińczyk Rusek i Polak rzucają pralkami. Chińczyk rzuca pralką
rozwala się Rusek rzuca pralką rozwala się ,Polak rzuca pralką nie rozwala się .Chińczyk i Rusek pytają
-jak to zrobiłeś ?
-Dłuższe życie każdej pralki to CALGON!!!
Laughing Laughing Laughing
Na lekcji biologii nauczycielka mówi:
- Pamiętajcie, dzieci, że nie wolno całować kotków ani piesków, bo od tego mogą się przenosić różne groźne zarazki. A może ktoś z was ma na to przykład?
Zgłasza się Jasio:
- Ja mam, proszę pani. Moja ciocia całowała raz kotka.
- I co?
- No i zdechł.
Laughing Laughing Laughing
- Mamo ile jest pasty do zębów w tubie?
- Nie mam pojęcia syneczku.
- A ja wiem! Od telewizora do kanapy!
Laughing Laughing Laughing
Rozmawiają dwa ślepe konie:
- Wystartujemy w wyścigu?
- Nie widzę przeszkód.
Laughing Laughing Laughing
Rozmawiają dwaj studenci:
- Jak mam napisać rodzicom, że znowu oblałem egzamin?
- Napisz: "Już po egzaminie, u mnie nic nowego".
Laughing Laughing Laughing
Przychodzi blondynka do sklepu RTV i mówi:
- Poproszę ten telewizor.
- Przepraszam nie rozmawiam z blondynkami.
Na to blondynka wychodzi i następnego dnia wraca do tego samego sklepu z ciemną peruką na głowie i zwraca się do sprzedawcy:
- Poproszę ten telewizor.
- Przepraszam panią, ale nie rozmawiam z blondynkami.
- Ale skąd pan wiedział, że ja jestem blondynką.
- Ponieważ to, o co pani prosiła to nie telewizor, tylko mikrofalówka.
Laughing Laughing Laughing
Pani pyta Jasia:
-Jakie znasz rodzaje komórek?
A Jasio na to:
-Sonny Ericson,Motorola,Nokia...
Laughing Laughing Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Dowcipy xD
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 4  

  
  
 Odpowiedz do tematu